Hejka!
Chciałabym Wam powiedzieć kilka słów na temat filmu "Spotlight". Kontrowersyjny
temat poruszany w filmie nie pozwoli, by o Spotlight było cicho. 6
nominacji do Oscara, 3 nominacje do Złotych Globów i 3 nominacje do
nagród BAFTA, jednak czy film zawdzięcza to tylko dyskusyjnej
treści?
Wątek taki, jak ten powinien być podejmowany cześciej: w
dzisiejszych czasach trudno stwierdzić, co jest tematem tabu, a moim
zdaniem przestępstwa krzywdzące niewinnych nie powinny być uciszane,
niezależnie, kto by się tych czynów dopuścił. Nie możemy żyć w mydlanej
bańce: w obłudzie i zapewnieniu, że świat jest idealny. Temat pedofili
wśród księży nie powinien być pomijany, szczególnie w kraju katolickim,
jakim jest Polska.
Jednak sam temat nie czyni filmu: to jedynie jego
część.
Tom McCarthy (scenariusz i reżyseria) zrobił bardzo dobra
robotę: film ogląda się znakomicie - wzrusza, trzyma w napięciu, wywołuje emocje, a
niektóre kwestie czy też postacie potrafią rozweselić. Każda rola, odegrana przez aktorów z najwyższej półki takich, jak: Mark Ruffalo,
Michael Keaton czy też Rachel McAdams była indywidualna i różnorodna,
ale razem obsada tworzyła spójną całość, dlatego trudno powiedzieć,
czy któryś z nich odegrał rolę pierwszoplanową.
Wspaniały montaż i
muzyka dopełnia wszystko, tworząc jeden z lepszych filmów, które na
razie pojawiły się w tym roku. Godny polecenia i zdecydowanie wart zobaczenia! :)
Ada